sobota, 29 czerwca 2019

Chwila przerwy

Jak się człowiek zatrzyma, to ciężko mu ruszyć do przodu. Tak się stało również w tym przypadku - wyjazd na Ham Radio do Friedrichshafen spowodował, że nie mogę sobie poradzić z powrotem do normalnego trybu i permanentnie nadganiam robotę - a na hobby po prostu brakuje czasu.
W ramach pokuty i odstresowania - kilka obrazków z pchlego targu - obrazków w większości skupiających się na Heathkicie...
Na początek Mohikanin - pierwszy tranzystorowy odbiornik Heathkita

Heathkit GC-1A Mohican
i do kompletu schemat GC-1A.




Na filmie możecie natomiast zobaczyć do czego służyła druga gałka strojenia i jak należało się nią posługiwać.

Reklama Mohikanina z katalogu Heathkita jesień/zima 1961/62


Kolejne niebawem.

Do Klopika wrócę już niedługo - ale najpierw muszę opanować rejestrację na Zjazd Techniczny w Burzeninie.

wtorek, 11 czerwca 2019

What if

Zawsze jest jakieś What If.

Sytuacja była prosta - z prac nad VFO trzeba było wyskoczyć w bok do krótkiej i przyjemniej pracy nad modułem generatora na Si5351. Pamiętajcie - praca szybka, krótka i przyjemna.
Na tyle szybka, że można zawierzyć rutynie i wykonać większość czynności automatycznie...
STOP!

Rutyna = błąd

Popełniłem chyba wszystkie błędy jakie można było popełnić.



1. Nie miałem kwarcu SMD więc wsadziłem normalny rezonator HC49s. Potem przeczytałem, że normalne kwarce mają za duże pojemności i że generator często nie działa - szczególnie przy długich połączeniach.
Jak zaczęły się kłopoty, to oczywiście zacząłem podejrzewać rezonator i straciłem na to sporo czasu.
Zupełnie niepotrzebnie. Kwarc był OK.

2. Arduino Nano jest wsadzone w podstawkę ułatwiającą podłączanie peryferiów. Podstawka ma złącza oznaczone SCL i SDA. Byłem przekonany, że to i2c. Nie sprawdziłem, podłączyłem. To nie było i2c. Dobrze, że nic nie spaliłem.

3. Ta sama podstawka w okolicach złącz A4 i A5 (SCL i SDA) ma otwory na wlutowanie pinów. Wydawało mi się, że to dodatkowe piny. NIE. Dodatkowe A4 i A5 były przesunięte o 3 otwory.

4. Na końcu okazało się, że moje si5351 kupione w RS Electronic mają adres nie 0x60 (tak jak wszystkie normalne Si) tylko 0x62 - gdybym na to wpadł wcześniej, to uniknąłbym wielu kłopotów...

What if...

The Roses and the plane ;-)
Teraz już naprawdę można wrócić do VFO

piątek, 7 czerwca 2019

Generatorowy skok w bok


Zawsze coś się musi okazać.
Tym razem okazało się, że (z przyczyn częściowo ode mnie niezależnych) nie mam ani jednego modułu z si5351. Na szczęście przekopując pudełka natrafiłem na bardzo starą płytkę od Jasona NT7S - znanego popularyzatora Si5351 oraz na (przypadkiem) "przechodzące z tragarzami" układy scalone. Niestety nie znalazłem żadnych sensownych rezonatorów, ale na szczęście po eksperymentach z overtonowymi filtrami pozostało mi kilka kwarców 27.000 w obudowach hc49s.





Płytka jest bardzo stara, to jej bardzo wczesna wersja - jeszcze bez żadnej konwersji poziomów ani stabilizatora 3.3v - ale w tym przypadku mi to nie przeszkadza (o tym za chwilę). Schemat jest banalnie prosty - tu uproszczona wersja wg Przemka SQ9NJE, którego wpływ na rozprzestrzenienie się SI5351 na świecie jest nie do przecenienia.



 Praktycznie w każdym DOBRYM ;-) kodzie korzystającym z Si5351 znajduje się odwołanie do Jego pracy. Warto pamiętać.

Wracamy do I2S. Si5351 pracuje na 3.3v, arduino nano na 5v a myśmy zapomnieli wsadzić na płytce tranzystory do translacji poziomów logicznych. Si5351 nie jest "5v tollerant" Co mamy zrobić w tej sytuacji?
Nic - Musimy tylko pamiętać, żeby przypadkiem w Arduino nie podciągnąć wewnętrznie (programowo) magistrali I2C do 5V. Po prostu podciągamy rezystorami magistralę do 3.3V i wszystko pracuje jak należy. Wyjścia w Arduino są Open collector - czy raczej open drain - i nic złego się nie stanie. Przy okazji mamy załatwioną sprawę z poziomami wyświetlacza OLED.

A teraz - po polutowaniu modułu można powoli wracać do VFO.
O tym w następnym odcinku.


niedziela, 2 czerwca 2019

Syntezowe dylematy Klopika


Klopikowi należy się synteza. Należy się bezdyskusyjnie, jak psu micha. Dosyć oczywistym jest, że będzie to synteza na Si5351, bo chyba nikt nie wymyślił nic bardziej racjonalnego.
Pozostaje tylko kwestia co i w jaki sposób ta synteza będzie ogarniać oraz w jaki stopień komplikacji się pchać. Można oczywiście robić coś niezwykle uniwersalnego, konfigurowalnego i dostosowanego do dowolnego hardware - ale to powoduje, że pojawia się masa problemów s którymi trzeba się mierzyć tylko dlatego, że MOŻE potencjalnie ktoś kto potrzebuje innej konfiguracji będzie miał problem polegający na braku umiejętności dostosowania OTWARTEGO oprogramowania.
No w końcu po to się robi OTWARTE, żeby każdy mógł sobie poprawić i przerobić pod siebie a nie po to, żeby paru cwaniaczków trzepało na tym kasę. ;-)

Opcja numer jeden czyli nanoVFO pochodzi z dspview.com - czyli od UR5FFR. Jest prosta i bardzo uniwersalna - i chociaż wydaje się to nieprawdopodobne - to można ją uprościć jeszcze bardziej - ale o tym potem.

Zaletą tego rozwiązania jest niezła konfigurowalność pozwalająca na użycie syntezy jako zwykłego VFO do homodyny, homodyny z mieszaczem kwadraturowym, czy też zwykłego TRXa z pojedynczą przemianą i przełączanym (lub nie ;-) ) BFO. Można też podłączyć w zasadzie dowolny wyświetlacz.

fot. UR3FFR, Github, GNU GPL







Opcja numer dwa to równie zwinna synteza Paula VK3HN https://vk3hn.wordpress.com/2018/12/06/a-compact-arduino-si5351-vfo-with-keyer-and-oled-display/  - oczywiście bazą jest również Arduino i Si5351.  Kod leży na Githubie.
Wiele wskazuje na to, że na pierwszy ogień pójdzie synteza Andrieja, i chyba do niej dopiszę potrzebne mi kawałki kodu.


Na pierwszy rzut oka wygląda całkiem sensownie...